account.co.uk.name: Crytal

account.co.uk.age: 32

account.co.uk.gender: Kobieta

account.co.uk.live_in: Zakopane | Polska

account.co.uk.looking_gender: Mężczyzn

account.co.uk.has_children: Nie mam

account.co.uk.want_children: Tak

account.co.uk.martial_status: Panna

account.co.uk.education: Średnie

account.co.uk.job: Pracownik handlu i usług

account.co.uk.hair_color: Jasny blond

account.co.uk.eye_color: Niebieskie

account.co.uk.body: Szczupła

account.co.uk.height: 164 cm

account.co.uk.smoke: Nie palę

account.co.uk.alcohol: Lubię

account.co.uk.looking_for: Przyjaźni, Miłości, Przygody, Kobiet, Mężczyzn, Niczego nie szukam

account.co.uk.about_me: Połowę mojego życia to psy troska o ich dobre wychowanie, rozwój, jeśli tylko akceptujesz zwierzęta zaoszczędź mnie i sobie czas nie dogadamy się... Oczekuje od partnera wsparcia w moich pasjach i hodowli Cavalierów :) co się za tym kryje wystawy, zjazdy,spacery wybieranie miejsc tych w których może być pies .. to moja rodzina . Kolejny punkt to pasja do dwóch kół ... nie ... nie mam maszyny ... Motocykl ze zdj to SVmojego Najlepszego Przyjaciela co nie znaczy ze tego nie kocham bo zyc bez adrenaliny nie potrafie ;) Jaka była? Była inna, była wyjątkowa. Nie była przystosowana do tego toksycznego świata. Była trochę jak takie dziecko. Kiedy poszła golić nogi, wracała cała we krwi. Cieszyła się kiedy widziała balon. Jej nagłe wybuchy złości i pokręcony charakter, raz była słodką delikatną dziewczynką, a za chwilę dziką i namiętną kobietą. Bolało ją, że ktoś krzywdzi, że ktoś umiera, że są wypadki, że jest zło, że ludzie są zawistni, nawet to że dzi*ki są tanie. Ale przede wszystkim, wierzyła w miłość jak nikt inny i kochała, kochała najmocniej na świecie. Mr G Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, na jakiego człowiek może liczyć w tym samolubnym świecie, jaki go nigdy nie opuści, nie okaże niewdzięczności bądź zdrady, jest jego pies (...) Całować będzie dłoń, która nie zdoła zapewnić mu pożywienia, lizać będzie rany i sińce, powstałe w zetknięciu z brutalnością świata (...)/Georg Vest, 1870/